W mikołajkowy poranek gościliśmy w naszej redakcji pana Pawła Bednarczyka, zdecydowanego zwycięzcę II tury wyborów w Tłuszczu. Zapraszamy do odsłuchania nagrania rozmowy.
Rozmowa z Pawłem Bednarczykiem (1421) (5,6 MB) – kliknij na link, żeby pobrać
fot. Aleksandra Puławska
Uwaga! Informujemy, że z materiałów zamieszczonych na tej stronie można dowolnie korzystać, cytować je i publikować pod warunkiem podania źródła, zaś przy zdjęciach również autorstwa.
Redakcja
6 December 2010 dnia 08:14
Gmina dziś cielęce oczka ma,bo już Jasio mówi PAAAAA.
6 December 2010 dnia 09:24
Niszczarki pracują pełną parą.
Kto mało wie mało zeznaje.
Ciekawe kto przekopie Archiwum X w U.G. Tłuszcz,
po Józefie.
6 December 2010 dnia 09:28
Panie Białek
Wybory sie skończyły,ale robota w Tłuszczu nie,bierz się Pan do roboty.
Ulice i chodniki trzeba odśnieżyć,chyba że ta troska o mieszkańców przed wyborami to była tylko KAMPANIA i obłuda.
6 December 2010 dnia 10:25
A kiedy bedzie wywiad z bylym burmistrzem Bialkiem?
6 December 2010 dnia 20:37
Prawdopodobnie w numerze styczniowym ST.
Pozdrawiam :)
6 December 2010 dnia 10:42
Skończyły się wybory, skończyło się odśnieżanie ;/
Co ciekawe ile głosów Pan Białek dostał
w I turze 1.972 głosów
i
II turze 1.856 głosów
Wniosek prosty :P
Kampania Pana Białka po I turze nic mu nie pomogła, najprawdopodobniej nikogo nowego do siebie nie przekonał.
Mam nadzieje, że nie zdąży on zrobić ostatniego “przekrętu” w gminie dzięki której przetarg na projekt hali wygra firma której podwykonawcą (a dokładniej realnym projektantem) będzie bliska osoba z rodziny Pana Białka !!!
PANIE BIAŁKU !!!
Odejdź Pan z godnością i nie podpisuj Pan żadnych decyzji w gminie !!!
mieszkańcy Pana bardzo o to proszą ;)
6 December 2010 dnia 12:24
Pracownicy pomocniczy z Urzędu Gminy, którzy normalnie odśnieżali chodniki na razie muszą za P.Białka w godzinach pracy pościągać z drzew podobiznę byłego burmistrza.
Ale dlaczego na koszt podatnika?
Chyba że, Edek chce zmienić szybko wizerunek miasta i usuwa byłego aby nie szpecił widoków,to można to wybaczyć.
Lepiej,żeby robili tak jak wieszali, po godzinach pracy.
Może P.Białek zlecił odpłatnie usunięcie swojego wizerunku ekipie Pana Edka z U.G. Tłuszcz,to niema sprawy.
6 December 2010 dnia 15:52
Antek, Darek NEW, jacy wy wszyscy jesteście teraz mądrzy, aż się czytać tego nie chce!!!!. Jeśli tak doskonale o wszystkim wiedzieliście co się dzieje złego w U.G. to czemu siedzieliście cicho!!!! Mocni tylko w gębie!!!
Najłatwiej kopać leżącego!!!!!
6 December 2010 dnia 18:53
Wiele osób wiedziało co się dzieje a najlepiej ci z najbliższego otoczenia i to oni mieli szanse coś z tym zrobić a my możemy tylko komentować .
6 December 2010 dnia 14:20
Radku NEW !
Nie owijajmy w bawełnę – kto jest tą bliską osobą z rodziny Pana Białka [fragment usunięty]
Znów przetarg na budowę hali wygra jakaś firma dla której projekt narysuje … [edycja – usunęliśmy informacje nt. członka rodziny P. Białka. Ta osoba nie jest osobą publiczną.]
6 December 2010 dnia 16:27
Do Pana Maćka: Byłem dziś na otwarciu ofert w przetargu na wykonanie dokumentacji projektowej na budowę hali sportowej przy szkole podstawowej w Tłuszczu. Ofert wpłynęło 23. Gmina przeznaczyła na projekt 200 000 zł, zaś oferty zawierały się w przedziale od 58.800 zł (firma z Poznania) do 292.800 zł (firma z Kielc). Obecnie trwa ich badanie pod względem spełniania warunków udziału w postępowaniu.
6 December 2010 dnia 20:12
Panie Macieju,
Sami Pana zaprosili? :) Pisał Pan wcześniej że, stworzy Pan możliwość do konsultacji społecznej w sprawie hali, jak to się ma do rozpoczętego już postępowania przetargowego? Zgłosiłem kilka uwag do przetargu, rozumiem że już nie ma szans na jego ponowienie? (wg. moich informacji przetarg publiczny może być oprotestowany przez którąś ze stron, czyli w tym przypadku gminę lub konkurencję wybranego wykonawcy, proszę mnie poprawić jeśli się mylę). Pocieszające jest to że w szkicu umowy zostały zawarte kary umowne, więc jak firma popełni błędy to łatwiej będzie pieniądze wyegzekwować.
PS: Porażką jest dla mnie że napisałem kilka ptk. o niedociągnięciach a i tak wszyscy się skupiają na czyjejś żonie… Na drugi raz będę ostrożniejszy w słowach.
6 December 2010 dnia 20:22
Otwarcie ofert jest jawne, więc każdy mógł o 11.15 przyjść, popatrzeć i posłuchać. Jedyna możliwość jaką mogłem stworzyć to zebranie uwag na stronie, jednak to czy ktoś zastanowi się czy może warto, żeby na hali był tor do gry w kręgle nie jest zależne ode mnie.
Myślę, że nie trzeba być ostrożniejszym w słowach, bo uwagi były konkretne i merytoryczne.
Ponieważ projekt ma być wykonany bez uwzględnionych fundamentów, czyli w sumie od zera, to mam nadzieję, że będzie jeszcze czas na skonsultowanie samej koncepcji hali. Rozumiem, że jako sala szkolna była konsultowana z osobami odpowiedzialnymi za prowadzenie zajęć sportowych. Jeśli jednak ma być ogólnodostępna – co było kilka razy podkreślane – to warto skorzystać z pomysłów mieszkańców, którzy będą jej potencjalnymi użytkownikami.
6 December 2010 dnia 21:03
Jak dla mnie przetarg został rozpisany tak jak by miał trafić do szuflady (mam nadzieję że się mylę) Mogłem wziąć dzień wolny i iść na otwarcie, ale pytanie czy to by coś zmieniło, ktoś by uwzględnił moje uwagi przy wyborze ofert? A może był bym traktowany jak intruz?
Tak na koniec zapis w umowie który mnie rozbroił:
“Zamawiający nie jest obowiązany dokonywać sprawdzenia jakości dokumentacji projektowej i jej części…”
Pozdrawiam
6 December 2010 dnia 21:10
Dla mnie tan zapis też był bardzo interesujący. Co do obecności na otwarciu, to nic ona by nie zmieniła. Co więcej warunki przetargu były ustalone – kryterium stanowi w 100% najniższa cena.
Jedyne, co może się mieszkańcom udać, to wpłynięcie na wygląd i funkcjonalność hali. Bo skoro zaczynamy od zera, od samego projektu i hala ma kosztować ładnych parę milionów złotych to myślę, że warto się nad samą jej koncepcją zastanowić i ją skonsultować. Przecież jest budowana dla mieszkańców.
6 December 2010 dnia 22:31
Z tego co wiem, to budynek którego fundamenty “stoją” cieżko nazywać halą. W budynku miały się znajdować rownież sale dydaktyczne, a sama hala nie mialabyć wielkich rozmiarów.
7 December 2010 dnia 10:49
Nie rozumiem logiki Pana Białka !!!
Przez całą kampanie próbował wmówić nam że wznowienie “przeterminowanych” planów to “tania” formalność.
Mówił to na przykładzie planów wodociągów, czy planów na przebudowę Centrum Kultury.
Dlaczego takiej “taniej” procedury nie zastosował w przypadku hali sportowej !!! Lecz rozpisał nowy kosztowny przetarg (w którym wymogi nie są nadal zbyt precyzyjne).
Uważam, że takie pytanie powinno paść w najbliższym wywiadzie z tym Panem !!!
7 December 2010 dnia 11:00
Pnaie Włodku
Myśli Pan, że będzie chciał udzielać dobrowolnie wywiadów?
Prawdopodobnie Ci co będą mieli czas, będą mogli oglądać najbliższy wywiad na sali sądowej sądu w wołominie.
Pewnie pan redaktor poinformuje na łamach netu o terminie rozprawy w sprawie fundamentów.
Z tego co mi wiadomo, akt oskarżenia w sprawie fundamentów został przekazany do sądu i czeka na termin rozprawy.
7 December 2010 dnia 12:31
Tak sprawa nowego przetargu to jedno ;)
(dlaczego nowy, a nie wznowienie starych planów, lub poczekanie)
A sprawa fundamentów to drugie.
Ps. Jak widać sprawa rozprawy w sądzie w trybie wyborczym była początkiem wizyt w sądzie w charakterze oskarżonego.
Pan Białek ma już doświadczenie u usprawiedliwionym nie stawianiu się na rozprawy, ciekawe zdobyte doświadczenie będzie mu pomocne ;D
7 December 2010 dnia 12:44
P.Włodku
Trochę inny charakter sprawy, w sprawach karnych jak unika się stawiennictwa, to aresztują wcześniej dzień dwa i doprowadzą.
Tak jeden pan, M.S. w tej sprawie leciał w kulki z prokuratorem z przesłuchaniem, to prokurator zadzwonił do jego pracy i zapytał, czy przyjdzie dobrowolnie,czy ma kazać doprowadzić w kajdankach i poskutkowało.
Jak kończy się WŁADZA to zaczyna się proza życia, a kto za życia nie zdąży odpowiedzieć?
Bądźmy optymistami “co się odwlecze to nie uciecze”.
7 December 2010 dnia 12:57
Uniki są różne …
http://www.tvn24.pl/12180,1,prosto_z_polski.html
zmiana adwokata, zasłabniecie ;P
6 December 2010 dnia 18:20
A wy ile wystawiliście, tz. wasze zaprzyjaźnione biuro projektowe bo nie posiadacie uprawnień projektowych ani budowlanych.
6 December 2010 dnia 21:24
Sumienie, czy wyrzut sumienia?
Niektórzy mają sumienie,ale głęboko w …..
Od paru lat nie składamy ofert na przetargi w gminie Tłuszcz, ze względu na to że,nie stać mnie na płacenie za błędy przygotowujących dokumentację przetargową.
Za prace dodatkowe, wynikłe w trakcie prac budowlanych w budynku muzeum na Grzelaka, zapłatę otrzymałem po dwóch latach, tylko i wyłącznie dzięki zgodnemu poparciu wszystkich Radnych,którzy NAKAZALI!!!!!!(pierwszy raz to widziałem i było warto) P.Białkowi podpisać ze mną ugodę i uregulować należność.
Ostatni przetarg na budowę Gimnazjum w Jasienicy,który wygrałem w Gminie Tłuszcz, pozwolił uratować Budowany Budynek Gimnazjum w Jasienicy przed katastrofą budowlaną wynikającą z braków w dokumentacji (brak projektu stropów) i wadliwego wykonania stropu nad I-szą kondygnacją przez poprzedniego wykonawcę.
W momencie przystąpienia mojej firmy do realizcji II-giej kondygnacji budynku,”mimo braku uprawnień do kierowania budowami”,odkryliśmy błąd w sztuce budowlanej, który poprzedni wykonawca z uprawnieniami budowlanymi popenił.
Po naszej interwencji poprzedni wykonawca błąd naprawił.
Po takich przypadkach stwierdziłem,że szkoda mojego zdrowia na “boksowanie” z urzędnikami pracujacymi w Naszej Gminie.
Ja wykonuję prace i wygrywam przetargi,ale nie chcę koniecznie w Tłuszczu.
Nie stać mnie na wygrywanie przetargów w Gminie Tłuszcz.
Na przetarg kazdy ma prawo przyjść i patrzeć urzędnikom na ręce “UFAĆ znaczy kontrolować “to odwieczna maksyma.
6 December 2010 dnia 21:41
Pisze Pan że zawarł ugodę z gminą. Podobno takich “ugod” było dużo więcej i wszystkie były TUSZOWANE. Min. na składowanie odpadów medycznych na wysypisku w Kozłach, tylko że nigdy one tam nie trafiły ,a było one składowane w halach, słyszał może Pan o tej sprawie? Chodzi mi tylko czy to były plotki czy może jednak prawda…
6 December 2010 dnia 22:02
Małe sprostowanie, ta sprawa nie ma nic wspólnego z Panam Januszem Puławskim. Po prostu wyszedłem z założenia że skoro jest przedsiębiorcą to wie coś więcej niż zwykły szary obywatel. Panie Januszu, przepraszam za postawienie Pana w trudnej sytuacji.
6 December 2010 dnia 21:17
A dowiedział się Pan może kto jest w komisji? Na umowie widniej Pan Mirosław Zajdanec. Chyba mogę podać pełną nazwę skoro widnieje na umowie do wglądu publicznego?
6 December 2010 dnia 21:22
Komisja jest powołana zarządzeniem burmistrza i jej skład nie jest tajny. Zarządzenie jest na BIPie urzędu. Niestety nie mogę podać linka, bo strona obecnie jest niedostępna.
6 December 2010 dnia 21:35
Wiecie co, to ja już nie chce tej hali…
6 December 2010 dnia 23:34
a ja znalazłem
http://tluszcz.pl/biuletyn/index.php?option=com_content&task=view&id=2507&Itemid=25
7 December 2010 dnia 09:07
Sprawdziłem na BIP-ie w Tłuszczu i przy inwestycjach nasza gmina nigdy nie korzystała lub nie rozpisała przetargu na:
– pełnienie funkcji inżyniera kontraktu
– pełnienie funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego nad realizacją zadania inwestycyjnego
– itp.
Rozumiem że koszty wynajęcia specjalistów są duże, ale biorąc pod uwagę ilość błędów i związanych z nimi pieniędzmi to proponuje wymóc na gminie presję o rozpisanie takiego przetargu. Może któryś z radnych mógł by to zaproponować? (Ale to dopiero kiedy urząd będzie miał projekt hali w ręku, na jego podstawie rozpisuje się przetarg).
Panie Macieju,
Miałbym prośbę, żeby zrobił Pan wywiad z przewodniczącym komisji (może on niedługo stracić pracę z racji pełnienia funkcji vice burmistrza, a pozytywny rozgłos mógł by pomóc mu ją zachować np poprzez konsultacje społeczne w sprawie hali). Z chęcią pomogę przy tworzeniu pytań.
7 December 2010 dnia 13:01
Szanowny Wyborco
Pan przewodniczący komisji niech się promuje za własne pieniądze i na własny rachunek.Musiał być mocno zestrachany i uzależniony od J.K.Białek, że nie wystartował w wyborach, myślę że miał szansę wejść do drugiej tury,ale taką szansę zaprzepaścił.
Rozstrzygany przetarg, myślę,że jak będzie chciał to unieważni,parametry projektu podane do przetargu nie zapewniały jednoznacznych kryteriów oceny ofert,o czym świadczy rozrzut cenowy za wykonanie projektu.
Inaczej kosztuje wykonanie projektu do uzyskania pozwolenia na budowę,szczególnie bez obowiązku jego uzyskania w imieniu inwestora,a inaczej kosztuje projekt zapewniający uzyskanie pozwolenia,prawidłową budowę i oddanie do użytku.Są na to specjalne cenniki i Związki branży budowlanej dosyć mocno pilnują aby nie było konkurencji między projektantami.
W przypadku HALI tak to pewnie wygląda, że projekt za ok.50tys jest na półkę,a z projektem w cenie ok.150-180tys można już budować.
Wybór należy do komisji.
Można jeszcze wybrać ofertę za 150tys. a wymagać za 5o tys. różnie w życiu bywa.
Niktórzy lubią te “oszczędności budżetowe”
7 December 2010 dnia 13:46
Antek,
Przyznam że z tym zachowaniem stanowiska to dość niefortunnie zabrzmiało. Poprzednio Pan Maciej dostał odpowiedź: “Pan kierownik nie udziela wywiadów”
To miał być argument aby go przekonać…. Po zadaniu następujących pytań:
-Dlaczego w przetargu nie ma wyszczególnionego szczegółowego zakresu prac projektowych?
-Dlaczego gmina zdecydowała korzystać się z podwykonawców?
-Dlaczego daje się jednej i drugiej stronie wprowadzenia zmian w dowlonym zakresie?
itp. to ten artykuł był by mało promocyjny raczej wręcz przeciwnie. Oprócz tego można by zadać jeszcze kilka ciekawych pytań min. jakie widzi największe wyzwania / trudności przed nowym burmistrzem,
Co uważa za największe swoje sukcesy na stanowisku vice burmistrza,
Dlaczego w tych wyborach nie zdecydował się startować? Chyba nie usłyszeli byśmy odpowiedzi że zagrożono mu utratą pracy, a może? :).
Co do reszty twojej wypowiedzi to się zgadzam.
7 December 2010 dnia 16:06
Sz.Wyborco
Myślę,że P.Maciej Puławski pisząc “Pan kierownik nie udziela wywiadów” nie miał na myśli v-ce Burmistrza J.T Czarnogórskiego.
Prawdopodobnie chodziło o kierownika Wydziału Inwestycji U.G.Tłuszcz M.Z.,też członka komisji przetargowj (strach wymienić nazwiska bo pozwą,myślę że odpowiedzialnego za merytoryczne przygotowanie oczekiwań inwestora, w stosunku do oferentów.
7 December 2010 dnia 13:03
SZ.Włodku
Dobre!
7 December 2010 dnia 19:01
Swoją drogą można już chyba z nagłówka tej strony usunąć twarz p. Białka .już się na nią napatrzyliśmy :(
7 December 2010 dnia 19:13
Do Pana Radka 1: Strona wkrótce zostanie przebudowana i wtedy zmienimy też nagłówek.
Do Wyborcy: Tak chodzi o Kierownika Wydziału Inwestycji i Rozwoju. Jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi na złożone pisemnie pytania. Różnią się od Pańskich, ale dziękuję za podpowiedzi w tym zakresie. No cóż, teraz czekamy aż komisja wybierze najkorzystniejszą ofertę.
7 December 2010 dnia 20:59
Dziękuje
7 December 2010 dnia 21:39
Usłyszałem dziś informację,że niektórzy pracownicy U.G.Tłuszcz już złożyli wymówienia (chyba Archiwista J.K),a inni przezornie szukają nowej roboty(R.R),inni sprawują nadzory,to może nie ma komu odpowiadać na pytania redaktora.
Odpowiedź jaka by nie była, to na wynik wyborów nie ma już znaczenia.
Może uznali,że to już Nowy Burmistrz odpowiada za udzielenie informacji.
9 December 2010 dnia 08:18
Panie Macieju,
A jednak coś udało się “zwojować”. Poniżej informacja z strony Tłuszcza:
“Zapraszamy przedstawicieli organizacji pozarządowych (oraz podmiotów, o których mowa w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie) działających na terenie Gminy Tłuszcz na spotkanie w siedzibie Urzędu Miejskiego – Tłuszcz, ul. Warszawska 10, sala konferencyjna.
Spotkanie odbędzie się w dniu 10 grudnia 2010 r. o godz. 12.00
Celem spotkania będzie wyłonienie trzech przedstawicieli organizacji do pracy w komisji konkursowej oceniającej oferty w konkursie ofert na realizację zadań publicznych w roku 2011.
Z-ca Burmistrza
Janusz Tomasz Czarnogórski”
9 December 2010 dnia 11:05
A dlaczego takie spotkanie organizowane jest w ostatniej chwili i o godzinie 12:00
Czy tylko dlatego, żeby przyszło jak najmniej zainteresowanych !!!
9 December 2010 dnia 12:54
R.R. szuka nowej pracy ?? To ciekawostka… Miałam do czynienia z tym Panem i okazał się nie kompetentny.
10 December 2010 dnia 11:11
Pozwolę sobie zamieścić tekst z Wieści Podwarszawskich który polecam wszystkim :
Spłynęło po tłuszczu
Trudno było nam przewidzieć tak nerwowe zachowanie burmistrza Jana Krzysztofa Białka na zamieszczony kilka tygodni temu, redakcyjny tekst o wielce znaczącym tytule „Wszelkie chwyty dozwolone”. Zawierająca zaledwie kilkanaście zdań informacja prasowa dotyczyła zawieszenia plakatu wyborczego kandydata JKB na frontowej ścianie tłuszczańskiego urzędu. Nie wskazaliśmy kto tego dokonał, kto złamał prawo, a mimo to mogliśmy przeczytać „prawdę o sobie”.
W tej spawie ostry protest dotarł do redakcji lotem błyskawicy w dzień po ukazaniu się tekstu. Był to swoisty ewenement w relacjach urząd – redakcja, bowiem doskonale pamiętamy wielodniowe staranie i oczekiwania na odpowiedzi władzy w interesujących nas sprawach i tematach.
Po pierwszej lekturze nadesłanego sprostowania (bowiem taki tytuł nosiła wspomniana polemika) przecieraliśmy oczy ze zdumienia, czytając zapisane w nim słowa. Inwektywy pod naszym adresem z każdym kolejnym zdaniem stawały się coraz mocniejsze, a wręcz niesmaczne, jak „zużyty tłuszcz”.
Osobiście zostałem w nim kilkakrotnie obrażony, ale jako spokojny „ssak naczelny” przyjąłem je na tzw. „klatę pokory” zastanawiając się, komu wspomniane sprostowanie przyniesie więcej krzywdy. Mnie, opisującemu fakty udokumentowane zdjęciem czy burmistrzowi, który stara się o reelekcję. A że przy okazji dorabia ideologię do rzeczy, które nie miały miejsca…
Po zliczeniu głosów w drugiej turze wyborów samorządowych okazało się, że „lud tłuszczański”, jak widać nie zaaprobował agresji swego dotychczasowego „wodza”, powierzając mandat burmistrza komuś innemu. Z pewnością nie jest to zasługa mojej redakcji, ale „strzał w kolano” samorządowca, powołującego się wybiórczo na niektóre przepisy Prawa Prasowego, a co gorsza źle go interpretującego.
Lekkie zastraszania czy zdecydowane działania nałożenia blokady informacyjnej tekstów sobie nieprzychylnych, w dzisiejszych czasach powodują jeszcze większą chęć ich publikacji, oczywiście w granicach rzeczonego prawa.
– W Tłuszczu lud obalił władzę. Bezkrwawo. Widać lud miał już dość tłumaczenia, że sabotaż, że winny ktoś inny – teza ta wybrana z redakcyjnego forum obrazuje, iż nie zawsze władza ma patent na mądrość i że z jej zdaniem trudno polemizować. My jak widać polemizujemy.
Marek Chrzanowski
10 December 2010 dnia 11:59
Szkoda,że Wieści Podwarszawskie się tak szybko w Tłuszczu rozeszły,a na przedruk przez Naczelnego Archiwistę Gminy Tłuszcz pewnie nie ma co liczyć.
Teraz jest nowy winny, przegranych przez Białka wyborów, nazywa się chyba INTERNET tak lekceważony i wyśmiewany wraz ze swoją sondą, przez J.K.Białka.
Każdy powinien wiedzieć,że BURMISTRZEM się bywa,a CZŁOWIEKIEM trzeba być zawsze.
10 December 2010 dnia 19:12
Czy wiadomo coś na temat dzisiejszego spotkania z godz 12 przedstawicieli organizacji pozarządowych w urzędzie miejskim ? ktoś był ? coś ustalili ?
11 December 2010 dnia 11:52
OK strona umarła śmiercią naturalną a szkoda :(
12 December 2010 dnia 19:24
Spotkanie z przedstawicielami organizacji pozarządowych w Urzędzie Miasta, odbyło się zgodnie z zapowiedzią. Na spotkaniu stawili się przedstawiciele kilku stowarzyszeń, m. in.: AXA, Potok Serc, Kastor. Zebrani z pośród siebie wyłonili trzech przedstawicieli, którzy będą członkami sześcioosobowej komisji oceniającej projekty zgłoszone do konkursu. Pozostałe trzy osoby w komisji będą z Urzędu Miasta. W niedalekiej przyszłości, po konsultacjach społecznych UM rozpisze konkurs na wykonanie niektórych zadań z zakresu działalności publicznej.
12 December 2010 dnia 19:27
Dziękuje za odpowiedż